Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *10*

"obkrecanie" w wojewódzkim ponoć masakra... brzmi tak jak wyglada.... koszmar jakiś ponoć (kumpela lezała na sali z dziewczyna, która tak miała) brrr

kkasita - spokojnie. faceci czasem... rozwiń

"obkrecanie" w wojewódzkim ponoć masakra... brzmi tak jak wyglada.... koszmar jakiś ponoć (kumpela lezała na sali z dziewczyna, która tak miała) brrr

kkasita - spokojnie. faceci czasem mam wrażenie, że są cofnięci!

A co ma Vigantoletten do tarczycy?

Idz do swojego gina i porozmawiaj o tym tsh... bo przez czytanie na necie się będziesz niepotrzebnie stresować -tam tylko są te złe historie....

a co do wojewódzkiego jeszcze to moja siostra miała tam dwie cesarki (drugą planowaną, a przy pierwszej na usg przed zoabczyli, że mała jest obkręcona pępowiną, lekarz siostry poczekał aż ordynator wyjdzie i zrobił cesarkę :P)
, a moja przyjaciółka dwa SN i ogólnie obie są zadowolone.. mimo to ja bym się nie zdecydowała na wojewódzki :P

zobacz wątek
11 lat temu
Luna-

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry