Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *10*
Hej dziewczyny, przede wszystkim dziekuje za kciuki i prosze, trzymajcie dalej, bo mimo iz jestem juz po zalozeniu szwu, nie mam jeszcze potwierdzenia ze wszystko ok. Wciaz czeka mnie usg, ktore...
rozwiń
Hej dziewczyny, przede wszystkim dziekuje za kciuki i prosze, trzymajcie dalej, bo mimo iz jestem juz po zalozeniu szwu, nie mam jeszcze potwierdzenia ze wszystko ok. Wciaz czeka mnie usg, ktore najprawdopodobniej beda robic jutro. Oby z Hubciem tylko wszystko bylo dobrze.. Sam zabieg nie trwal jakos dlugo ale cala ta otoczka byla przerazajaca.. na sali operacyjnej 2 anestezjologow, 3 lekarzy gin w tym ordynator patologii i jeszcze 4 osoby do pomocy, ktore przygotowywaly mnie do zabiegu - ulozenie na stole, przypiecie pasami, odkzenie itd.. Trzeba przyznac ze wszyscy byli mega mili i starali sie mnie rozluznic. Jak zasnelam to obudzilam sie juz nawet nie na sali obserwacyjnej, a juz na tej z ktorej mnie zabrali. Spalam jeszcze do ok. 13 i w sumie do teraz co jakis czas mam jeszcze zjazd, po zastrzykach przeciwbolowych, rozkurczajacych i relanium.. Jesli wszystko bedzie ok, w czw- pt bede w domku :) Trzymajcie sie cieplo.
zobacz wątek