Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *11*
ja w starym bloku miałam taką "babcię sąsiadkę" - zawsze przed nią uciekałyśmy z przyjaciółką :D padało hasło "Klepaczowa idzie" i w nogi :) (potrafiła mi wcisnąć siatki do noszenia jak miałam nogę...
rozwiń
ja w starym bloku miałam taką "babcię sąsiadkę" - zawsze przed nią uciekałyśmy z przyjaciółką :D padało hasło "Klepaczowa idzie" i w nogi :) (potrafiła mi wcisnąć siatki do noszenia jak miałam nogę w gipsie od kostki do pachwiny i chodziłam o kulach).
Tak czy inaczej ona zapierniczała na rowerze na działkę przykładowo po 3x dziennie, ale zawsze miała ze sobą kule, jak np szła do sklepu, żeby jej w kolejce ustępowali :) Tak samo do przychodni, rowerek - a jak już wchodziła to niby się ledwo ruszała :D
zobacz wątek