Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *11*
Beata dzięki za listę, już ją sobie zapisuje:) Czyli Redłowo nie ma praktycznie nic hahah to się nazywa "rodzić po ludzku", niedługo każą przynosić własne strzykawki;)
"Ciąża to nie...
rozwiń
Beata dzięki za listę, już ją sobie zapisuje:) Czyli Redłowo nie ma praktycznie nic hahah to się nazywa "rodzić po ludzku", niedługo każą przynosić własne strzykawki;)
"Ciąża to nie choroba" tak się w koło powtarza, dopóki sama nie byłam w ciąży wierzyłam w to ale teraz... najpierw 3 miesiące 24/7 mdłości, sikanie 3-4 razy w nocy bo pęcherz zwariował więc i wieczne niewyspanie, osłabienie, bóle głowy, ot przyjdzie zwykłe przeziębienie ale przecież leków brać nie można tylko miód, apap a do pracy chodzić trzeba... ciąża to nie choroba! Jasne, potem rozrywające bóle brzucha bo się rozciąga, bóle pleców i krzyża bo środek ciężkości się zmienia,wieczna zgaga, zadyszka na schodach, problemy z wypróżnieniem bo hormony rozluźniają mięśnie gładkie żeby macica rosła, no ale 8h w pracy co to za problem przecież tylko siedzisz i klepiesz w kompa... ciąża to nie choroba! A potem wciąż niewyspana, umęczona, obolała po tych 8h wracasz do domu i ochoczo bierzesz się za sprzątanie, pranie, prasowanie, gotowanie bo przecież to trzeba też zrobić a w końcu... ciąża to nie choroba!
Taki już nasz los, ja poszłam na zwolnienie w 5 miesiącu przede wszystkim z racji zawodu- warunki pracy były szkodliwe, ale też nie ukrywam- byłam po prostu wykończona i nie potrafiłam utrzymać tak wysokich obrotów. Tęsknie trochę za pracą ale wiem że nie dała bym już rady i tak oto stałam się jedną z milionów kobiet z pytaniem- jak pogodzić rolę matki i dobrego ba! - bardzo dobrego pracownika:)
zobacz wątek