Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *14*
Hejka z rańca...ale cieplutko na dworze:):):) wysłalam męża na rowerze do pracy abym miała tylko autko do dyspozycji hehhe:)chociaż po niedzielnym mandacie jaki dostalam, mam małą obawę z...
rozwiń
Hejka z rańca...ale cieplutko na dworze:):):) wysłalam męża na rowerze do pracy abym miała tylko autko do dyspozycji hehhe:)chociaż po niedzielnym mandacie jaki dostalam, mam małą obawę z jazdą:/
U mnie mała w ostatnich dniach mega ruchliwa..... czy dzień czy noc non stop fika w tym brzucholcu:) aż boję siię pomyslec, ze może być bardzo energicznym dzieckiem co mało śpi:) juz raz to przechodziłam:)
Dostalam teraz sporo ciuszków po siostrze, ale to głownie sukienusie, sweterki, kurteczki itp. Więc wiem już ze body, spioszki, pajacyki tylko muszę sobie dokupić.
Co do obcinania pazurków ja chyba obcinałam nożyczkami na początku..potem przeszłam na cążki. Pamiętam jak z pierwszym dzieckiem nie miałam bladego pojęcia o tym ze w szpitalu nie wolno obcinac malenstwom paznokci....moj urodził się z z wyjątkowo długimi paznokciami....więc wyciągnęłam nożyczki i chciałam mu ciapnąć...jak zobaczyła mnie położna to takiego rumoru narobiła ze szok...Ja strasznie nie lubię tych niedrapków u dzieciaczków:/
Byłam tez u gina w czwartek...mała waży już 1500g, duża dziewucha heheh no i mam książkowe wyniki, posiew tez wyszedł mi prawidło (jednak źle sobie zinterpretowałam wynik:):), ale dla pewności gin pobrał mi go jeszcze raz.
Majóweczki jak ja Wam zazdroszczę, że już tak bliziutko jesteście rozwiązania:) Ogarnia was już lekki stres związany z samym porodem>
My juz powoli musimy myśleć co zrobimy z naszym starszym jak nagle zacznę rodzić, bo niestety żadnej rodziny tu nie mamy.
zobacz wątek