Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *16*
Hej
mamma doskonale rozumiem Twój strach. Nasza Basia miała w październiku zapalenie krtani. Zaczęła się dusić w ciągu dnia. To było coś strasznego. Opatuliłam ją kołdrą, otworzyłam...
rozwiń
Hej
mamma doskonale rozumiem Twój strach. Nasza Basia miała w październiku zapalenie krtani. Zaczęła się dusić w ciągu dnia. To było coś strasznego. Opatuliłam ją kołdrą, otworzyłam balkon i posadziłam ją w progu. W między czasie ubierając się i dzwoniąc do męża. Później mi powiedział, że przez telefon słyszał jak ona oddychała. Pognaliśmy do naszej przychodni i tam też dostała zastrzyk i przeszło. Ale wspomnienia mam straszne. Życzę, aby synek doszedł szybko do siebie.
Ja Wam powiem, że też się bardzo znieczulenia boje. Chociaż bardzo chciałabym sobie pomóc nim przy porodzie. Ale rozmawiałam z położną kiedyś i ta mnie uświadomiła, że w moim przypadku (3 dziecko) może pójść tak szybko, że nie będzie takiej potrzeby. Więc się nie upieram. I też liczę na to, że pomimo braku miejsc będą bali się mnie odesłać :)
A do mnie dzisiaj też przyszła paczuszka :) Szlafrok, dwie piżamki i torba do wózka :) a i dwa ręczniczki z kapturkiem. A jutro przyjdą poszewki na zmianę, ochraniacz na łóżeczko, smoczki, butelki. No i na dniach laktator, nożyczki, pojemniczki na mleczko do zamrożenia w razie czego i inne pierdółki.. i pomalutku wyprawka się kompletuje :)
zobacz wątek