Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *16*
oj staników do karmienia to ja też nie mam :( ale boję się kupować na necie, bo ciężko mi wcelować z rozmiarem, triumfy na mnie jakoś "wiszą", miękkie karmniki są też w większości jakieś latające i...
rozwiń
oj staników do karmienia to ja też nie mam :( ale boję się kupować na necie, bo ciężko mi wcelować z rozmiarem, triumfy na mnie jakoś "wiszą", miękkie karmniki są też w większości jakieś latające i wcale nie trzymają biustu :/
czytałam ostatnio o dietach dla karmiących i jak dla mnie to jest porażka, połowę ciąży jadłam same rosołki i marchewkę gotowaną, więc wiem jakie to urocze, tym bardziej latem, ale myślę że nie będzie tak źle, początkowo da się wyeliminować to co może najbardziej uczulić, czyli gluten i nabiał, lekko-strawnie, a warzywa początkowo na parze, gotowane, zupki, a owoce może w postaci kompotów, kisielu? po czym stopniowo wprowadzać....... nowości
chociaż z drugiej strony znam wiele osób które nie stosowały żadnej diety, (np moja mama) i dzieci nie miały żadnych problemów ....
.... także może po prostu jeść tak jak teraz w ciąży, normalnie.... pewnie to indywidualna sprawa?
zobacz wątek