Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *16*
Wiecie ze z zającem spotkalam się po raz pierwszy własnie w Gdańsku? Pochodzę z Mazowsza i u nas nigdy czegos takiego się nie obchodziło, nie było zwyczaju dawac sobie na Wielkanoc nawet...
rozwiń
Wiecie ze z zającem spotkalam się po raz pierwszy własnie w Gdańsku? Pochodzę z Mazowsza i u nas nigdy czegos takiego się nie obchodziło, nie było zwyczaju dawac sobie na Wielkanoc nawet najdrobniejszych upominków. Teraz jak mój młody chodzi do przedszkola to się juz dowiedział o Zającu i teraz pyta się ciagle czy dostanie prezent:) Wiec jedyne co przewiduję to naprawdę drobniutki upominek w cenie nie przekraczajacej 10 zł/. Teraz jesteśmy tez na etapie wychowywania małego i uswiadamiania mu, że na kazda zabawkę trzeba zasłuzyc (wprowadzilismy mu codzienne przyznawanie sloneczek i chmurek za zachowanie)- było konieczne przy jego ekscesach w przedszkolu hehhe. Wiec rozpieszczxany pod katem dawania prezentow nie jest:)
zobacz wątek