Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *16*

również witam się poświątecznie :)

katelajda panikować raczej nie będziesz :) to nie jest tak, że poczujesz pierwsze skurcze czy odejdą ci wody i dzidzia się urodzi w 5 minut :) mi... rozwiń

również witam się poświątecznie :)

katelajda panikować raczej nie będziesz :) to nie jest tak, że poczujesz pierwsze skurcze czy odejdą ci wody i dzidzia się urodzi w 5 minut :) mi zawsze wszyscy tłumaczyli tak, że jak skurcze będą w miarę regularne i częste, to iść sobie pod ciepły, ale nie gorący prysznic i jeśli się nic nie zmieni i będą występowały od godziny z częstotliwością co 5 minut to jedziesz do szpitala ;)
w praktyce u mnie wyglądało to tak, że miałam co 6 minut od jakiegoś czasu i czekałam na rozwój sytuacji, w końcu pękł mi pęcherz i poszły wody i dopiero wtedy zadzwoniłam po męża, żeby z pracy wychodził i kierował się w stronę szpitala, poszłam sobie pod prysznic, zadzwoniłam po koleżankę, żeby mnie zawiozła... i wszystko naprawdę na spokojnie...
inna sprawa to fakt, że na pewno chcesz rodzić razem z mężem :) to z tego powodu to też bym zaciskała nogi do jego przyjazdu, ale jeśli chodzi o panikę to na pewno zachowasz spokój :)

a to twardnienie brzucha to właśnie skurcze ;)

zobacz wątek
11 lat temu
devil83

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry