Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *16*
Ja dzisiaj po wizycie. Wymaz na paciorkowca pobrany, teraz czekam na wyniki. Na razie nic nie wskazuje na to, że będę rodziła w najbliższym czasie. W piątek muszę jechać jeszcze raz na usg, dzisiaj...
rozwiń
Ja dzisiaj po wizycie. Wymaz na paciorkowca pobrany, teraz czekam na wyniki. Na razie nic nie wskazuje na to, że będę rodziła w najbliższym czasie. W piątek muszę jechać jeszcze raz na usg, dzisiaj lekarz nie miał czasu, a chce zrobić jakieś bardziej dokładne jeszcze przed porodem.
Co do obecności mamy po porodzie to moja była przez 2 tygodnie. Miałam dużo obaw co do tak długiej obecności, bo ani Ona ani mój mąż nie mają łatwego charakteru i muszą się bardzo starać, żeby nie było zgrzytów, ale jakoś dali radę, a pomoc się przydała. Gotowała obiadki, zostawała z małym jak my załatwialiśmy różne sprawy w urzędach, doradzała jak ułożyć plan dnia. Myślałam, że będzie się mocno wtrącać, ale na szczęście dała nam wolną rękę. Teraz też przyjedzie, tylko chyba na krócej. Na pewno się przyda bardziej niż ostatnio, przynajmniej starszy na początku nie będzie się czuł tak bardzo odsunięty
zobacz wątek