Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *21*
Czerwcowa rozumiem Cię dokładnie. Też nie robię praktycznie nic poza leżeniem i jedzeniem i poceniem się. Czasami jak mała nie kopie lub nie rusza się przez dwa dni, robie się nerwowa i schizuje...
rozwiń
Czerwcowa rozumiem Cię dokładnie. Też nie robię praktycznie nic poza leżeniem i jedzeniem i poceniem się. Czasami jak mała nie kopie lub nie rusza się przez dwa dni, robie się nerwowa i schizuje się okrutnie. Raz miałam taką akcję w nocy, że obudziły mnie straszne bóle brzucha. takie skurcze jak przy biegunce. Koleżanka co rodziła mówiła, że właśnie tak zaczęła się u niej akcja porodowa no i do rana miałam z głowy spanie ale okazało się, że coś mi po prostu zaszkodziło i wyczekuje teraz jakichkolwiek oznak, że coś się zaczyna ale cisza.
Ta krew to może oklejanie się tego czopu, który blokuje wejście do macicy. Czytałam gdzieś, że potrafi podchodzić krwią. Jestem w tym temacie zupełnie niedoświadczona więc mogę tylko zgadywać. Mam nadzieje, że wszysko się dobrze skończy. Muszę przycisnąć tego mojego lekrza nie chcę iść na wcześniejszy macierzyński, rok to tak mało czasu, liczy się każdy dzień, więc będe go cisnąć żeby przedłużył mi L4. pozdrawiam
zobacz wątek