Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *22*
my mamy położną ze SR, do ktorej chodziliśmy, bo tam się wypełniało deklarację (SR była darmowa pod warunkiem wybrania położnej od nich, ale można ją zmienić).
Laguna - to nie jest ta Pani...
rozwiń
my mamy położną ze SR, do ktorej chodziliśmy, bo tam się wypełniało deklarację (SR była darmowa pod warunkiem wybrania położnej od nich, ale można ją zmienić).
Laguna - to nie jest ta Pani Asia, tylkotaka co prowadziła kilka ostatnich zajęć.
Ogólnie całkiem ok babka, tylko chyba jak każda położna ma swoje teorie, do których nie każdy chce się stosować ;)
Ja staram się do tego podchodzić na miekko i pierwsze co jak ona wyszła mówię do męża "idź przewiń Jasia" :P
z karmieniami się posłuchałam, bo tu akurat jestem "zielona", ale po nocy dzisiejszej stwierdziłam, że wracam do naszego rytmu co 3h, jutro ma u nas ona być na chwilkę zważyć małego więc zoabczę jak przybiera. Jeśli przybiera ok, to będę go dalej tak karmić jak karmiłam.
Mam swoją drogą nadzieję, że nawał mi minie.
Laguna - my zapisaliśmy Jasia do dr Langer - mąż wszedł do gabinetu spytać się czy przyjmie nowego pacjenta, powiedziała, że tak, tylko, żeby się nei zrazić kolejkami do niej ;)
Ja w ogole mam okrutne wahania nastroju.
Raz jestem przeszczęśliwa, a po chwili potrafię się rozpłakać, np na myśl, że zaraz mój mąż wraca do pracy (tj po tacierzyńskim) i będę sama i co ja zrobię...
Mam nadzieję, że mi to minie.
zobacz wątek