Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *23*
Hej dziewczyny
a ja myślałam, że to ze mną tylko coś nie tak.. może to faktycznie ta pogoda.. ja naprawdę też mam dzisiaj kiepski humor..
w piątek byliśmy u naszej pani...
rozwiń
Hej dziewczyny
a ja myślałam, że to ze mną tylko coś nie tak.. może to faktycznie ta pogoda.. ja naprawdę też mam dzisiaj kiepski humor..
w piątek byliśmy u naszej pani ginekolog. Mały waży 2985. Pani doktor jak na mnie spojrzała powiedziała, że chyba ciąża zakończy się przed terminem. Powiedziała, że kompletnie zmieniła mi się twarz. I faktycznie to prawda bo strasznie spuchłam na buzi. Pobrała mi wymaz na paciorkowca, zbadała na fotelu i powiedziała, że szyjka się trochę skróciła, ale rozwarcia jeszcze nie ma. I, że niby główka dosyć wysoko. Więc różnie może być.
Luna dzięki za informację z tym szczepieniem. Jakoś nie wyobrażam sobie mojego męża sterczącego w kolejce. A chwile po 7 być i być setnym w kolejce to niezłe jaja. No i boje się co będzie jak dzieciaki zachorują. Nie ma szans na umówienie wizyty. A wpychać się.. to wiecie jak ludzie reagują...
Właśnie wylukałam wyniki na paciorkowca: Z badanego materiału po 48 godzinach inkubacji nie wyhodowano paciorkowców z grupy serologicznej B. - to chyba jest ok :)
Usiaa gratulacje! wreszcie się doczekałaś :)
ewwa nie spieszyliście się z tym wózkiem ;) dobrze kojarzę, że Ty mieszkasz na 4 piętrze?? Może schody by coś pomogły??
Ja mieszkam w bloku 16 piętrowym i w razie jak już będę miała mega dosyć to jak tyko skończy mi się 37 tydzień zacznę sobie po nich "spacerować" :D
zobacz wątek