Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *23*

czesc Dziewczyny, ja dzis mialam strasznie nerwowy dzien. Do dzis mam zwolnieni l4 i mialam zaplanowana wizyte u lekarza z nfz. Termin porodu mam na niedziele. Lekarz po zbadaniu mnie stwierdzil,... rozwiń

czesc Dziewczyny, ja dzis mialam strasznie nerwowy dzien. Do dzis mam zwolnieni l4 i mialam zaplanowana wizyte u lekarza z nfz. Termin porodu mam na niedziele. Lekarz po zbadaniu mnie stwierdzil, ze glowka jest bardzo nisko i moge urodzic lada dzien ale ze nie mam zadnych skurczy, nawet przepowiadajacych to moge i z 2 tyg chodzic no i on do mnie ze od jutra wypisujemy urlop macierzynski na co ja sie nie zgodzilam. To wydarl sie na mnie jak na jakas gowniare, ze to nie jest koncert zyczen, ze on nie ma podstaw do dalszego wystawiania L4 bo ciaza przebiega bez komplikacji i ze albo ide na macierzynski albo mam wracac do pracy... Poczulam sie jakby mnie ktos z blotem zmieszal. Wybieglam z rykiem z tego gabinetu. Moj maz o maly wlos nie pobil tego lekarza i tyle z wizyty miałam. Jak juz wrocilam do domu i opadly emocje umowilam sie prywatnie do lekarza, ktory bez problemu wystawi mi dalsze l4, zrobi Ktg i usg na jednej wizycie a nie na 3 jak w przychodni. Ale zloze skarge na tego dziada bo dzis oczywiscie po 15 mozna bylo juz tylko pocalowac klamke od administracji... Masakra taki stres na sam koniec, no ale powinnam sie przyzwyczaic ze jak sie nie zaplaci to nie traktuja indywidualnie. Tylko tasmociag i masowka. Moja Mala dzis sie rusza za wszystkie czasy ale to chyba przez te nerwy, wyczula moj nastroj i sie buntuje. Pozdrawiam Was :)

zobacz wątek
11 lat temu
~monika88

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry