Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *24*

devil - ja jestem jak najbardziej za spotkaniem :)

(co prawda teraz jak ogladam zdjecia z dzisiajeszego wypadu nad jezioro, to wygladam jakbym byla dalej w ciazy, wstyd sie pokazywac... rozwiń

devil - ja jestem jak najbardziej za spotkaniem :)

(co prawda teraz jak ogladam zdjecia z dzisiajeszego wypadu nad jezioro, to wygladam jakbym byla dalej w ciazy, wstyd sie pokazywac do ludzi normalnie.. )'

no i ciekawe jak będzie z zsynchronizowaniem, bo np nasz Jaś, to na razie nie ma rytmu dobowego :P
wstaje i je o najróżniejszych porach przez najróżniejsze czasy...

Adrienne - moj teśc to właśnie z tych "taktownych" - przytaczałam już kiedyś jego "komplementy".
Przed chwilą mąż z nim gadał na skype... Już wiem, że czekają mnie 3 dni katorgi... Mąż mu mówił o żółtaczce małego,a teść już ma teorię, że to przez mój pokarm, bo na pewno mam za tłusty!
i że nie mogę jeść kiełbaski z grilla, bo zatruwam pokarm.
Myslałam, że bycie "inkubatorem jego wnuka" skończy się wraz z porodem... A jednak nie.
Jak dobrze, że na codzień mieszka on za granicą!

czerwcowa - jak poszłam do szpitala, to kolejnego dnia miałam opryszczkę (całą ciążę mnie ominęła)
co do teścia - taki mam zamiar wpuszczać jednym, a wypuszczać drugim, tylko on z tych co "mają zawsze rację" i ją narzucają innym, a do tego mój mąż wpadł na genialny pomysł, że teść ma spać u nas co uważam za wybitny kretynizm... Pominę fakt, że nie mam pościeli dla gości, to chodzę po domu w nocy w siatkowych gaciach, z wielkim podkłądem i cyckami na wierzchu - rzeczywiście teść jest mi niezbędny (do tego chrapie, a ja przy piłowaniu nie zasnę)

zobacz wątek
11 lat temu
Luna-

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry