Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *26*

laguna- a wydawało mi się, że wszystko co złe spotyka mnie, ledwie skończyłam augumentin, a już dostałam dalacin, trochę obawiam się tych środków w pokarmie, ale podobno mogę spokojnie karmić. Na... rozwiń

laguna- a wydawało mi się, że wszystko co złe spotyka mnie, ledwie skończyłam augumentin, a już dostałam dalacin, trochę obawiam się tych środków w pokarmie, ale podobno mogę spokojnie karmić. Na szczęście zszyli, ale powinni mnie poinformować o takich rzeczach, a nie że ja co wizytę u lekarza dowiaduję się czegoś nowego o przebiegu porodu. Także niestety nie polecam szpitala w Wejherowie, jak widać na moim przykładzie nie udzielają nawet podstawowych informacji, a co najgorsze po porodzie jak najszybciej próbują się pozbyć pacjenta licząc na to, że jakoś się wszystko samo unormuje, a jak widać samo nic się nie robi.

trzydziestka- bądź dobrej myśli, z takiej wady można "wyrosnąć". Domyślam się jak się martwisz, ale podobno pozytywne nastawienie potrafi zdziałać cuda.

U nas nastąpiła poprawa w nocnym karmieniu i przebudzaniu, moja córeczka jest jak mały radar słoneczny, w nocy nie mogę odezwać się do niej ani słowem, tylko delikatnie przewijamy w opcji ekspresowej, karmimy i bez słowa odkładamy do łóżeczka, jeśli tylko zapale górne światło mamy koniec spania. Także polecam ciemne rolety w pokoju i minimum ruchu z maluchem w nocy, u nas to działa:) Oczywiście ostatnie karmienie przed snem i nocne wspierane są przez mm.

Poza tym wczoraj byliśmy na sesji noworodkowej, niestety nasz mały szkrab nie chciał współpracować i oczywiście spać, także wszystkie zdjęcia będą z otwartymi szeroko oczkami. Jak zobaczę efekty to polecę fotografa :)

zobacz wątek
11 lat temu
~czerwcowa2014

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry