Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *29*
Witam o poranku!
Chciałam się podzielić opowieścią o "pierwszej takiej nocy". Młoda przespałaby całą, gdybym jej nie budziła na szamę. Niestety z ciągłym wybudzaniem się. Włączyło się...
rozwiń
Witam o poranku!
Chciałam się podzielić opowieścią o "pierwszej takiej nocy". Młoda przespałaby całą, gdybym jej nie budziła na szamę. Niestety z ciągłym wybudzaniem się. Włączyło się jej ocieranie twarzy rączkami, było tak że już zasnęła nagle po 15 min rączki w ruch no i znowu usypianie i tak przez godzinę. Później już się nie wybudzała, ale mnie wybudzała no i szkoda mi było, że tak ciągle się drapie. Zaczęłam przytrzymywać jej rączki przy ciele no i pomogło, spała spokojnie za to ja zdrętwiałam w jednej pozycji, ale tak po godzinie spała jak kamień bez mojej pomocy.
To ocieranie zaczęło się wczoraj po południu, zawsze po obudzeniu się zaczyna trzeć buzie.
A teraz zasnęła i rączki są spokojne. Chyba muszę pomyśleć o jakimś otulaczku.
zobacz wątek