Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2014 *3*
ewwa a byłaś u tej doroty papińska stachowiak?
bo opinie na necie ma spoko całkiem i jeszcze nad nią się zastanawiam.
Nad Matkowskim też myślałam, tylko jak staraliśmy się...
rozwiń
ewwa a byłaś u tej doroty papińska stachowiak?
bo opinie na necie ma spoko całkiem i jeszcze nad nią się zastanawiam.
Nad Matkowskim też myślałam, tylko jak staraliśmy się o malucha, to przepisał mi leki, po których wg lekarza z gamety (do którego sam matkowski mnie zresztą wysłał ;) ) nie mogłam zajść w ciążę jeśli nie było monitoringu cyklu dokłądnego, i faktycznie po ich odstawieniu w pierwszym cyklu się nam udało. Ale zobaczę... :)
Fajnie że mówisz o położnych - nie wiedziałam, że tak można z wizytami :)
co do porodu to jeszcze nie myślałam, po głowie chodzi mi swiss (tylko ta cena.... ;) ) Publiczne zniechęcają mnie coraz bardziej...
Kumpla żona rodziła teraz na zaspie.
Nie dali jej znieczulenia mimo, że chciała, bo nei było anestezjologa....
a dodatkowo tak ją zszyli, że zrobił się jej krwiak, kilak godzin nikt nie przychodził, w końcu mąż zrobił awanturę to się nią zajeli - okazało się, że krwiak jest wielki, trzeba go usunąć na stole i musieli jej krew przetaczać... no i maluch ich dostał zakażenia jakąs bakterią teraz. nie wiem czy to kwestia szpitala czy nie, ale jakoś nie brzmi to zachęcająco...
zobacz wątek