Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *31*
Usia - jak tam Igor? lepiej sobie już radzi? Trzymam kciuki, żeby się przekonał do dzieciaków!
Witch - rozmairówka z cocodrillo wg mnie jest zbliżona do tej ze smyka.
...
rozwiń
Usia - jak tam Igor? lepiej sobie już radzi? Trzymam kciuki, żeby się przekonał do dzieciaków!
Witch - rozmairówka z cocodrillo wg mnie jest zbliżona do tej ze smyka.
Jeśli chodzi o ślinienie, to czytałam gdzieś, ze teraz slinianki pracuja pelna para :)
Jaś też się ślini i pcha ręce do buzi.
U nas dwa gorsze dni... Jaś sie nei daje polozyc w ciagu dnia w lozeczku, w zasadzie tylko w wozku mi zasypia... Ale ogolnie dzisiaj to nawet na rekach placze, co jest do niego kompletnie nie podobne.
Jestem skonana - do tego mam wrazenie, ze dzis piatek, ale niestety jutro nie bedzie soboty i meza do pomocy :(
Dobrze, ze nie mam w domu broni bo dzis przeszlo by mi przez mysl, zeby jej uzyc ;)
Nie wiem o co mu chodzi.... Smieje sie i cieszy a za chwile placz jakby go ze skory obdzierali...
Szczepienia mielismy w poniedzialek, ale czy to od tego?
Tlumacze sobie ze moze to skok... Ale nie zmenia to faktu, ze w pewnym momencie myslalam, ze bede plakac razem z nim :(
zobacz wątek