Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *5*
U Nas Mały od razu po przyjściu ze szpitala poszedł do swojego pokoju i z żadnej niani ani monitora nie korzystaliśmy, nie biegaliśmy też co chwilę sprawdzać czy wszystko ok, jakoś nie czuliśmy i...
rozwiń
U Nas Mały od razu po przyjściu ze szpitala poszedł do swojego pokoju i z żadnej niani ani monitora nie korzystaliśmy, nie biegaliśmy też co chwilę sprawdzać czy wszystko ok, jakoś nie czuliśmy i nadal nie odczuwamy takiej potrzeby. Następne maleństwo też planujemy od razu położyć w swoim pokoju, bo jakoś nie wyobrażam sobie spania razem z dzieckiem - reagowałabym chyba na każde głośniejsze westchnienie i chodziła non stop niewyspana... Starszy tak przyzwyczaił się do samodzielnego spania, że nie potrafi zasypiać z nami w łóżku, musi być u siebie w łóżeczku.
A jeśli chodzi o witaminy to zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży zażywam pharmaton matruelle i nie mam żadnych dolegliwości
zobacz wątek