Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *5*

Lidka ale pod uwagę trzeba brać wszystkie aspekty. Ludzie są różni - nawet i dorośli. Jedni są ciepło inni zimnolubni. A jeszcze inni są mega zmarźlakami. I generalnie mi zawsze powtarzali (i ja... rozwiń

Lidka ale pod uwagę trzeba brać wszystkie aspekty. Ludzie są różni - nawet i dorośli. Jedni są ciepło inni zimnolubni. A jeszcze inni są mega zmarźlakami. I generalnie mi zawsze powtarzali (i ja się z tym zgadzam), że skoro tobie jest ciepło to dziecku też. Nie mówię tu o niemowlaczkach, które nie mają zdolności do termoregulacji, jak też o dzieciach siedzących w wózku, nie ruszających się (wtedy wiadomo, albo grubsze spodnie, albo coś pod spód, albo kocyk) Dziecko chodzące, skoro się rusza jak i my to i rozgrzewa się jak i my ;) Każda mama zna najlepiej swoje dziecko i wie jak je ubierać ;) (może w przeciwieństwie do babć, które mają skłonności do przegrzewania:P) A najlepiej to działać jak ze wszystkim - metodą prób i błędów :P

A jeśli chodzi o choroby, to do teraz Bartek praktycznie nie wiedział co to lekarze. Miał może ze 2 razy katar czy jakiś kaszel no i raz zapalenie ucha (jedyny antybiotyk w życiu). Teraz zaczął chodzić do żłobka, więc niestety stamtąd przynosi różne wirusy, ale póki co wszystko kończy się na gorączce i czasami niewielkim kaszlu/katarze.

zobacz wątek
11 lat temu
devil83

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry