Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *9*

wiesz... do najszczuplejszych i najlżejszych to ja nigdy nie należałam. Z Bartkiem miałam podobnie, więc położna twierdzi, że taki już mój urok, a lekarz na temat wagi nie mówi nic... Mała... rozwiń

wiesz... do najszczuplejszych i najlżejszych to ja nigdy nie należałam. Z Bartkiem miałam podobnie, więc położna twierdzi, że taki już mój urok, a lekarz na temat wagi nie mówi nic... Mała przybiera książkowo, więc o nią raczej nie powinnam się martwić. Teraz wizytę mam 12, więc zobaczymy czy coś powie... ale jak na początku ciąży schudłam jakieś 3-4 kg (a nie wymiotowałam nic) tak jeszcze nie wróciłam do swojej wagi.
Fakt, że ja nie wiem co znaczą pociążowe kilogramy. Po Bartku jak wróciłam ze szpitala to ważyłam prawie 3 kg mniej niż przed ciążą. Potem podczas karmienia schudłam kolejne jakieś 6, ale jak wróciłam do pracy, przestałam karmić, zaczęły się podwójne obiadki (w pracy i w domu), ogólnie nieregularne jedzenie no i stopniowo wróciłam do swojej wagi :/ I w tej ciąży startowałam z wagi bardzo podobnej jak z Bartkiem (może ze 2 kg więcej).
Z jednej strony się cieszę bo mam nadzieję, że nie przytyje mi się ostatecznie za dużo, ale tak się zastanawiam czy jednak nie powinnam już zaczynać przybierać...

oooo i jeszcze teraz mi się przypomniało, że przed tą wizytą mam glukozę do zrobienia :/ bleeeee :/

zobacz wątek
11 lat temu
~devil

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry