Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *9*
Moja szwagierka rodziła na Zaspie 3 tyg temu i trafiła na dwie zmiany położnych. Obie miłe. Tego się trzymam i dla własnego zdrowia psychicznego nie dopuszczam myśli, że może być inaczej.
...
rozwiń
Moja szwagierka rodziła na Zaspie 3 tyg temu i trafiła na dwie zmiany położnych. Obie miłe. Tego się trzymam i dla własnego zdrowia psychicznego nie dopuszczam myśli, że może być inaczej.
Uważam, że jedyne co mogę zrobić jadąc na Zaspę to:
1. Nastawić się pozytywnie.
2. Uzbroić się w wiedzę na temat swoich praw i prawidłowego przebiegu porodu.
3. Za pomocą męża mieć oczy dookoła głowy, żeby uniknąć niedopatrzenia ze strony personelu. Urodzić to on mi nie pomoże, ale powinien wiedzieć co się dzieje i co jest normą a co nie.
Może to naiwne trochę, ale wolę to zamiast zamartwiać się i pielęgnować w sobie strach.
zobacz wątek