Re: Mamusie majowo- czerwcowe 2015 (3)
Co do sledzi - to chyba zalezy tez od tego z jakiego zrodla pochodza. Ale nie slyszalam, by byly na czarnej liscie jesli chodzi o diete kobiet w ciazy ;-)
A co do ochraniaczy. Mialam...
rozwiń
Co do sledzi - to chyba zalezy tez od tego z jakiego zrodla pochodza. Ale nie slyszalam, by byly na czarnej liscie jesli chodzi o diete kobiet w ciazy ;-)
A co do ochraniaczy. Mialam ochraniacz taki nizszy, ktory byl w komplecie poscieli przy synku i nie moge mu niczego zarzucic. Jakos nie wyobrazam sobie lozeczka czy kolyski bez niego... Noworodek moze jeszcze sie tak nie wierci, ale kilkumiesieczne dziecko owszem. Wolalabym zeby nie obijalo sie o szczebelki czy wcisnelo pomiedzy nie raczke/nozke. Teraz tez bede miala, bo jest w wybranym przeze mnie komplecie.
Nie wiem jak niby dziecko mialoby sie zaplatac w ten ochraniacz... Mojemu synowi nigdy sie to nie udalo...
Jesli jest prawidlowo i mocno przywiazany do szczebelek, to chyba nie ma takiej mozliwosci...
Mysle, ze do artykulow w internecie trzeba dla spokoju wlasnego sumienia podchodzic z przymrozeniem oka. Bo czasami mozna tam przeczytac niesamowite rewelacje ;-)
Co do Bugaboo - nie sa tanie, ale zdecydowanie warte swojej ceny.
zobacz wątek