Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (5)
Ja na przykład nie mam ciąży zagrożonej, a doktor od samego początku zajścia w ciążę zalecał współżycie w prezerwatywie. Właaśnie chodzi o prostaglandyny zawarte w spermie, które łącząc się z...
rozwiń
Ja na przykład nie mam ciąży zagrożonej, a doktor od samego początku zajścia w ciążę zalecał współżycie w prezerwatywie. Właaśnie chodzi o prostaglandyny zawarte w spermie, które łącząc się z oksytocyną, która jest produkowana w czasie stosunku, wywołuje skurcze. Nie stosujemy się do zaleceń dr, nadal wszystko gra ;) Wydaje mi się lekką przesadą używanie prezerwatyw w ciąży, która przebiega całkowicie prawidłowo.
Wczoraj byliśmy na usg 4d:) Nasz syn ma już 600 g i penisa długości 2 cm:D Pan dr sobie taki żarcik zrobił i zmierzył członka naszego synka :) Jest zdrowy, to najważniejsze :) Buźkę pokazał tylko z profilu, bo twarz ma wtuloną w moje łożysko :) ależ on mnie kocha...:)
Poza tym nie wiem czy jestem chora, czy to jakaś potworna alergia, ale jak dalej tak będę kaszlała, to syn się zbuntuje i sam wyjdzie, bo tak nim trzęsę:(
zobacz wątek