Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (6)

"Wspolczuje tym, ktorzy traktuja prace jak zlo konieczne, bo widocznie prace maja ch*jowa... Ja mam to szczescie ze moja prace lubie i bede pracowac do konca ciazy. Wole to niz ogladac rozmowy w... rozwiń

"Wspolczuje tym, ktorzy traktuja prace jak zlo konieczne, bo widocznie prace maja ch*jowa... Ja mam to szczescie ze moja prace lubie i bede pracowac do konca ciazy. Wole to niz ogladac rozmowy w toku i tyc lezac na kanapie :-)"
Ja swoją pracę bardzo lubię, ale od 33 tygodnia planuję iść na zwolnienie, bo nie wyrabiam fizycznie. Całe życie myślałam, że w ciąży jest niewygodnie chodzić i stać, a tu się okazuje, że najbardziej obolała jestem po siedzeniu ;) Mnie również lekarka "wygania" na zwolnienie już od 6 tygodnia i za każdym razem jest zdziwiona, że zwolnienia odmawiam -"Wszystkie biorą.". W pracy to w ogóle wszystkie dzieciate patrzą na mnie jak na kosmitkę.
Uważam, że zwolnienia ciążowe powinny być normalnie płatne, 80% - jak cała reszta. Wtedy okazałoby się, kto rzeczywiście źle się czuje, a kto się leni.

zobacz wątek
10 lat temu
~Hela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry