Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (8)

Hej dziewczyny, ja również mam kartę pierwszej ciąży, rodziłam w wojewódzkim, dostałam kartę przy wypisie razem z innymi dokumentami.

Chciałam trochę w innym temacie, jestem dziś... rozwiń

Hej dziewczyny, ja również mam kartę pierwszej ciąży, rodziłam w wojewódzkim, dostałam kartę przy wypisie razem z innymi dokumentami.

Chciałam trochę w innym temacie, jestem dziś bardzo zdenerwowana i rozczarowana samą sobą jako matką.. :(

mój starszak od miesiąca chodzi i kaszle.. byłam z tym 3 razy u pediatry, raz na pogotowiu i ciągle twierdzili, że to alergia, dzisiaj poszłam prywatnie do pediatry z polecenia- bardzo mądra babeczka jak się okazało, ale właśnie ona mnie zmartwiła, stwierdziła u syna przewlekłe zapalenie zatok- dostał na to antybiotyk i po sprawie. Ale zmartwiły ją plamki na nogach- które mój pediatra stwierdził, że są alergiczne na "jakieś" pyłki i przepisał maść. Ta lekarka dzisiaj po przeprowadzeniu wywiadu ze mną stwierdziła, że mały ma złą dietę, że jest przebiałkowiony, je zbyt dużo słodyczy przez co jest nerwowy i trochę nadpobudliwy, do tego niedobór witaminy D. Przepisała małemu dietę + całkowite odstawienie słodyczy i suplementacja wit D. Jestem zła na siebie, że tak późno poszłam do normalnego specjalisty, bo pediatrzy w mojej przychodni lekcewazyli wszystko o co pytałam, równeiż o suplementację witD, jestem zła, bo sama też trochę zaniedbałam dietę synka, dziwiłam się, że on jest taki wybredny, że nie je mi prawie w ogóle warzyw, mięsa.. aż się u niej poryczałam w gabinecie, bo mnie ochrzaniła- ale tak "przyjaźnie", żeby mnie zmotywować. Mój syn nie jest gruby, czy chudy, sama lekarka powiedziała, że wygląda prawidłowo, waży też, wzrost w normie, wręcz troszkę wyższy jest niż dzieci w jego wieku, więc na pierwszy rzut oka- okaz zdrowia... ale tak na prawdę on ma bardzo słabą odpornośc, bo jak tak teraz myślę, to od grudnia średnio raz w miesiącu byliśmy u lekarza, bo tu kaszel, tu katar a tu coś.. lekarka powiedziała, że jak wyleczymy zatoki i będę mu trzymała dietę, to zaczniemy u syna proces mający na celu zwiększenie jego odporności, co potrwa około pół roku..

Nie zmienia to faktu jednak, że bardzo mnie to zdołowało i teraz mam wyrzuty sumienia, bo to jednak moje zaniedbanie.. :( teraz 5 dni antybiotyku, 10 dni diety i kolejna wizyta..

zobacz wątek
10 lat temu
Dwupak

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry