Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (8)
Mamaleone- mi wyszedł niestety paciorkowiec z wymazie i dwóch lekarzy powiedziało to samo : nie ma potrzeby ingerencji, antybiotyk zostanie podany przy porodzie ponieważ paciorkowiec może przenieść...
rozwiń
Mamaleone- mi wyszedł niestety paciorkowiec z wymazie i dwóch lekarzy powiedziało to samo : nie ma potrzeby ingerencji, antybiotyk zostanie podany przy porodzie ponieważ paciorkowiec może przenieść się na dziecko kiedy znajduje się ono już w kanale rodnym. Do tego czasu nic mu nie zagraża.
Agata88, Basia - kilka dni temu otrzymałam najnowszy wynik badania moczu no i okazało się, że znaleziono liczne bakterie i trochę komórek drożdży. Lekarka stwierdziła początki infekcji pęcherza ( a przed ciążą często mnie dopadała) chociaż ja nie czułam objawów, może oprócz małego kłucia. Stwierdziła że bez antybiotyku się niestety nie obejdzie. Podobno ta infekcja przyczynia się do skracania szyjki w moim przypadku. Dostałam globulki dopochwowe co 2 dzień i do tego biorę Duomox. Z tego co wyczytałam jest właśnie m.in na paciorkowce i gronkowce może uda się więc przy okazji wytłuc to dziadostwo które skorzystało z osłabienia organizmu żeby się namnożyć. Lek szybko zadziałał bo ostatni raz antybiotyk brałam może 15 lat temu :) Dziwnym trafem zniknęła mi infekcja gardła z którą dwóch laryngologów od 2 lat nie potrafiło sobie poradzić i odetkały się zatoki- w końcu mogę normalnie oddychać i nie mam ciągłej chrypy. Podobno ten antybiotyk jest bezpieczny w ciąży zwłaszcza w 3 trym.
zobacz wątek