Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (9)
Przypadkiem zajrzałam do Waszego wątku i jako mama 3ki maluchów (czytaj: po trzech porodach ;) ) pozwolę sobie wtrącić kilka słów: przede wszystkim się nie nakręcajcie porodem ;) - ja też byłam za...
rozwiń
Przypadkiem zajrzałam do Waszego wątku i jako mama 3ki maluchów (czytaj: po trzech porodach ;) ) pozwolę sobie wtrącić kilka słów: przede wszystkim się nie nakręcajcie porodem ;) - ja też byłam za każdym razem przerażona, ale naprawdę w szpitalach jest coraz lepiej!!! W Redłowie położne, na które trafiłam były super; tak prowadziły "akcję", że udało się bez nacięcia (mimo że jeden z maluchów miał ponad 4kg!!!). Może śmiesznie to zabrzmi, ale dużym zaskoczeniem "na plus" dla mnie było to, że każda z osób z personelu (urodziłam między jedną a drugą zmianą) która przychodziła się przedstawiała :)))
także trzymam mocno kciuki - na pewno będzie dobrze!!!!!
ps: co do wagi maluszka w brzuszku to mój gin zawsze mi tłumaczył że pomiar musi być zrobiony dokładnie, jak najbardziej "po okręgu", a jak maluch się wierci no to się nie da dokładnie oszacować wagi :)
zobacz wątek