Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (9)
u nas było tak że miałam robiona cc w nocy wiec na noc dzieciątko zostaje zabrane a o 6 godz dostałam i mogłam się nią cieszyć
na pewno mąż przy mnie ok 2 godzin i zawoził mnie na sale...
rozwiń
u nas było tak że miałam robiona cc w nocy wiec na noc dzieciątko zostaje zabrane a o 6 godz dostałam i mogłam się nią cieszyć
na pewno mąż przy mnie ok 2 godzin i zawoził mnie na sale pooperacyjną bo położne chucherka i nie wiem jak dały by rad ale to opowieści mojego męża bo ja byłam na prochach i nie wiele pamiętam
ale sasiadka miała cc pół roku temu i nie wiele się zmieniło
zobacz wątek