Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (9)
Basia, też mnie ten tekst doprowadza do szału. Co z tego, że więcej będę piła USTAMI, skoro przesusza mi się nos, robią mi się wręcz otwarte mikroranki w nosie (tak twierdzi laryngolog). Koniec...
rozwiń
Basia, też mnie ten tekst doprowadza do szału. Co z tego, że więcej będę piła USTAMI, skoro przesusza mi się nos, robią mi się wręcz otwarte mikroranki w nosie (tak twierdzi laryngolog). Koniec końców to przesuszone powietrze trafia do zatok i zapalenie zatok gotowe. We własnym domu można sobie jakoś z tym radzić, ale podejrzewam, ze w szpitalu to raczej przewrażliwione mamuśki i personel nie pozwolą ani zakręcać kaloryferów, ani otwierać okien. Przeraża mnie to. Modlę się, żeby jakimś cudem być sama na sali i żeby kaloryfery miały zawory.
zobacz wątek