Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (5)
Kurcze quenn współczuję przeżyć, oby synek szybko wyzdrowiał. A mama przy dziecku to zawsze mama, więcej zapamięta i w ogóle. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu i czekać na telefon, a żeby mój mąż...
rozwiń
Kurcze quenn współczuję przeżyć, oby synek szybko wyzdrowiał. A mama przy dziecku to zawsze mama, więcej zapamięta i w ogóle. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu i czekać na telefon, a żeby mój mąż w takiej sytuacji jechał. Nie dałabym rady nerwowo. Także rozumiem, ze to Ty pojechałaś, ale widać, ze w szpitalu martwią się o mamy z brzuszkami. Ładnie...
Mój Bartek po 5 dniach w przedszkolu znowu jest ze mną w domu. Ma strasznie duszący kaszel :( Na razie ani temperatury, ani nic, więc robię mu inhalacje, dziś ciut lepiej, wczoraj myślałam, że mi się udusi, nie było 2 minut przerwy żeby nie kaszlał
Dziewczyny czy Wy zauważyłyście może u siebie zwiększoną ochotę na słodycze?? Kurcze ja nie mogę się opanować, jak nie jadłam ich prawie w ogóle to teraz nadrabiam i to najchętniej czekolada i snikersem. Kurcze nie chciałabym przytyć jakoś mega dużo, ale nie mogę się powstrzymać, szczególnie jak siedzę w domu, ach....
zobacz wątek