Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (6)
No to ją się zagalopowałam z zachwalaniem tego 1 dnia wiosny od rana...
Po południu się zaczęło - ból głowy nie do zniesienia :-/
Odpuściłam nawet szkołę rodzenia. A zawsze czekam na...
rozwiń
No to ją się zagalopowałam z zachwalaniem tego 1 dnia wiosny od rana...
Po południu się zaczęło - ból głowy nie do zniesienia :-/
Odpuściłam nawet szkołę rodzenia. A zawsze czekam na te poniedziałki, bo bardzo lubię tam jeździć.. Ale no nie dałabym rady. Dzwoniłam do "Mama i Ja" czy mogę ewentualnie jakieś materiały zabrać na następnych zajęciach. No i zalegam w łóżku sobie... No cudowny dzień ;-)
zobacz wątek