Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (6)

Adelajla, sorry, że się wcinam (jestem w Waszym wątku gościnnie), ale w Wojewódzkim jest oddział neonatologiczny, stopień referencyjności II, ale z tego co wiem starają się o III, więc noworodki są... rozwiń

Adelajla, sorry, że się wcinam (jestem w Waszym wątku gościnnie), ale w Wojewódzkim jest oddział neonatologiczny, stopień referencyjności II, ale z tego co wiem starają się o III, więc noworodki są badane od stóp do głów, bardzo dokładnie. Jest sporo badań przesiewowych (m.in. badanie słuchu, usg główki i brzuszka, echo serca) i naprawdę nie wypuszczą mamy z noworodkiem, dopóki dziecko nie zostanie dokładnie przebadane i, ewentualnie, wyleczone (np. nawet lekko podwyższona bilirubina to już podstawa do zatrzymania w szpitalu i naświetlań).
Ja rodziłam tam i naprawdę wręcz już miałam dosyć tego, że dziecko mi ciągle badają. Z drugiej strony kiedy wychodziłam, to miałam komplet badań i pewność, że dostaję 100% zdrowe dziecko.

zobacz wątek
9 lat temu
~mama_wrześniowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry