Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (7)
Karolus, to hormony... Zobaczysz jak będziesz teraz wszystko przeżywać... I o byle co płakać.
Masuj Groszkowa, może Ci się uda. Ja z pierwszego porodu najgorzej wspominam właśnie szwy...
rozwiń
Karolus, to hormony... Zobaczysz jak będziesz teraz wszystko przeżywać... I o byle co płakać.
Masuj Groszkowa, może Ci się uda. Ja z pierwszego porodu najgorzej wspominam właśnie szwy na kroczu. Zazwyczaj robi je praktykant - gdzieś musi się uczyć... U mnie - praktykantka flirtowala z lekarzem - opiekunem jej stażu. Trwało to latami... Tak mnie zszyla, że położna później nie mogła się nadziwić - straszne kowalstwo artystyczne jej wyszło. Drugi poród, przy dziecku 2500g - tylko jeden szew zewnętrzny.
Dołączam się o pytanie o ktg - co wyszło źle?
Dysia, ktg sprawdza m.in.skurcze, jak wychodzi 'plasko' zaczyna się poród. I mierzy miarowosc tętna płodu.
zobacz wątek