Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (8)
Cześć dziewczyny,
Melduję się w nowym wątku!
Parę dni nie zaglądałam i już widzę, że grono rozpakowanych powiększyło się o dwie osoby!
Gratulacje Aga_Kr i...
rozwiń
Cześć dziewczyny,
Melduję się w nowym wątku!
Parę dni nie zaglądałam i już widzę, że grono rozpakowanych powiększyło się o dwie osoby!
Gratulacje Aga_Kr i Mięta, dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków!
Ja przed porodem jak byłam na wizycie u ginekologa to też mówił, że mega oblężenie w Wojewódzkim i odsyłają. Stresowałam się i nie potrzebnie, bo udało się tam urodzić. Myślę, że nie ma, co się przejmować, bo sytuacja w szpitalach zmienia się z minuty na minutę.
Ja, co do ciuszków w szpitalu to miałam na rozmiar 56 oraz 62. Na oddziałach faktycznie jest bardzo ciepło ja ubierałam synkowi body z długim rękawkiem pajaca skarpetki był zawinięty w rożek a i tak miał zimne rączki i kocykiem jeszcze okrywałam. Dopiero teraz widzę, że jego temperatura ciałka się wyrównała i już nie muszę go tak opatulać.
Dziewczyny rozpakowujcie się i tematy z uciążliwych dolegliwości ciążowych zamienimy na dzieciowe dolegliwości. U nas z synem próbujemy się jakoś dogadać a na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że śpi od 6 do 15 po 40 minut; później od 16 do 19; kąpiel i od 20 do 23; od 24 do 3 i od 3: 30 do 6. Karmię piersią i najgorzej jest w tych godzinach od, 6 do 15 bo praktycznie, co 40 minut wisi mi na piersi:( Ma strasznie dziwne godziny snu. Dobrze, że mąż ze mną w domu jest ponad miesiąc, bo ciężko by było funkcjonować. Mam nadzieję, że się jeszcze wszystko zmieni.
Następnym Dziewczyną w kolejce lekkich porodów życzę :)
zobacz wątek