Re: Mamusie majowo-czerwcowee 2015 (2)
A ja na szczęście od początku ciąży czuję się dobrze, ominęły mnie zarówno wszelkie "atrakcje pierwszego trymestru" jak i zaparcia i bóle głowy. Na zwolnienie mam zamiar iść dopiero kwiecień-maj...
rozwiń
A ja na szczęście od początku ciąży czuję się dobrze, ominęły mnie zarówno wszelkie "atrakcje pierwszego trymestru" jak i zaparcia i bóle głowy. Na zwolnienie mam zamiar iść dopiero kwiecień-maj (chyba, że będzie działo się coś złego). Moja lekarka za każdym razem pyta, czy nie potrzebuję zwolnienia, ale prawda jest taka, że najnormalniej w świecie zwariowałabym z nudów i wpadła w jesienno-zimową deprechę. Jak tylko pomyślę o roku macierzyńskiego, to przechodzą mnie ciarki, ale może po porodzie strzelą mnie hormonki i nie będzie tak źle ;)
zobacz wątek