Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *19
Tez bylam wczoraj w kinie na Sponsoringu - niestety pod koniec seansu zaczelam kaszlec i musialam sie zmyc i monz dopowiadal mi zakonczenie... A wczesniej bylismy w Meksykanskiej knajpie na pysznym...
rozwiń
Tez bylam wczoraj w kinie na Sponsoringu - niestety pod koniec seansu zaczelam kaszlec i musialam sie zmyc i monz dopowiadal mi zakonczenie... A wczesniej bylismy w Meksykanskiej knajpie na pysznym jedzonku:) Niestety dzis znow czuje sie jakbym byla totalnie przeziebiona - oooll, zastosuje sie do rady z wapnem!:)
Z tymi malymi ciuszkami, to ja pamietam, ze jak Maja miala 3500 przy urodzeniu, to w ogole nie zalozylam na Nia bodziakow 56, bo zawadzal ten kikut pepka, wiec najpierw w gre wchodzily tylko kaftaniki, zeby nie zerwac kikuta, a jak sam odpadl, to juz bodziaki 62 byly w sam raz:)
Milego spacerku Dziewczyny!:) Ja dzis mam USG wieczorkiem, nie moge sie doczekac..!
zobacz wątek