Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *20
Ja jem tonę sera białego w różnych postaciach, jem też ser camenbert , ale jak wiecie daleko tym serom do pleśniowych poza tym są robione z mleka pasteryzowanego także ta nagonka na pleśniowe sery...
rozwiń
Ja jem tonę sera białego w różnych postaciach, jem też ser camenbert , ale jak wiecie daleko tym serom do pleśniowych poza tym są robione z mleka pasteryzowanego także ta nagonka na pleśniowe sery w ciązy jest przesadzona ( trzeba czytać skład), oczywiście ryby, makrela w pomidorach i łosoś to moje numero uno :)
zobacz wątek