Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *21
Azura mam tak samo:) Codziennie ze ściereczką, zamiatanie etc...
No, ale tak jak mówisz to chyba ten syndrom- powoli nas dopada:) Co do obiadków, to na co dzień jakiś kremik z brokułów+...
rozwiń
Azura mam tak samo:) Codziennie ze ściereczką, zamiatanie etc...
No, ale tak jak mówisz to chyba ten syndrom- powoli nas dopada:) Co do obiadków, to na co dzień jakiś kremik z brokułów+ drugie danie. No,a teraz dochodzi jeszcze podwójna robota, bo dla siebie muszę nieco inaczej gotować. Tak więc dzisiaj mój mąż- schaboszczaka, o którego się upomina a ja zapiekaną rybkę:) Żal mi tylko mojej Nutelli- taka samotna w szafce stoi.
zobacz wątek