Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *23

Co do nacinania krocza to nie mogę się wypowiedzieć jako ktoś doświadczony no bo to pierwsze dziecko:) nie wiem czy masowanie krocza coś daje, ale wychodzę z założenia, że nic mnie to nie kosztuje... rozwiń

Co do nacinania krocza to nie mogę się wypowiedzieć jako ktoś doświadczony no bo to pierwsze dziecko:) nie wiem czy masowanie krocza coś daje, ale wychodzę z założenia, że nic mnie to nie kosztuje więc od jakiegoś czasu codziennie po kąpieli się masuję. Nie wiedziałam, że pływanie żabką dobrze wpływa na te mięśnie:) ostatnio Magda wprowadził fajne ćwiczenia te co się leży na boku i bierze się kolano do brzucha...nie dość, że to pozycja do porodu to czuć aż wszystko pracuje. Ja wiem jedno, wolałabym uniknąć nacinania, ale wolę żeby to zrobili niż mieć potem komplikacje. Co do drożdżówek to trzeba męża zaangażować coby codziennie dbał o drożdżóweczki:):)ale apropos drożdżówek powiem Wam, że mamy na Witominie piekarnię, w której są świeże wypieki wieczorami od 19. I np wczoraj ok 19.30 poszłam i kupiłam cudowne, cieplutkie drożdżóweczki i chlebuś:)niam niam:)piękny dzionek spacerek dzisiaj obowiązkowy:)

zobacz wątek
13 lat temu
pomelo

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry