Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *28
Witajcie Dziewczynki w nowym wątku :)
Ja w końcu już u siebie, u mamy fajnie, ale wiadomo...:) za chiny ludowe nie mogłam się tam wyspać. Także po tym weekendzie ledwo żyje ;]
...
rozwiń
Witajcie Dziewczynki w nowym wątku :)
Ja w końcu już u siebie, u mamy fajnie, ale wiadomo...:) za chiny ludowe nie mogłam się tam wyspać. Także po tym weekendzie ledwo żyje ;]
Ja się już w Medisonie raczej nie pojawię :/ no szkoda...ale ryzykować nie będę , poza tym lekarz zabronił.
Jeżeli chodzi o skurcze, to nie widzę wielkiej poprawy, tzn. wiem że skurcze maja być...bo przecież macica ćwiczy do porodu :) także nie wiem czy to jest za dużo :/ lekarz się pytał czy więcej niż 12 razy, to stwierdziłam że raczej na pewno tak, bo co chwile mnie łapały ...ale sposób na tyłek do góry działa, to najważniejsze.
ja też mam laktator ręczny MAM, elektryczny może narobić więcej strat niż pożytku jeżeli potrzebujemy go tylko do pomocy przy nawale i sporadycznym odciąganiu.
A pokoik jest cudny, lawenda działa uspokajająco :P
Ja dziś zwiedzam porodówkę na zaspie :)
Pozdrowionka :)
zobacz wątek