Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *28
hejka w ten wietrzny dzionek.
Ale żeście się rozpisały, ale to dobrze czym więej info tym lepiej :) Ja wczoraj przeżyłam chwile grozy, wieczorkiem poszłam z mężem do apteki i myślałam...
rozwiń
hejka w ten wietrzny dzionek.
Ale żeście się rozpisały, ale to dobrze czym więej info tym lepiej :) Ja wczoraj przeżyłam chwile grozy, wieczorkiem poszłam z mężem do apteki i myślałam że już do domu nie wrócę. Dostałam takich skurczy, że zgięłam się wpół. Jakoś doczłapałam się do domu, chociaż mąż chciał jechać od razu do szpitala. W domu wzięłam buscopan, położyłam się i po ok 40 min przeszło. Ale się wystraszyłam, najbardziej chyba tym że ze wszystkim jestem daleko w polu :) Nawet nie miałabym co zabrać do szpitala, remont zaczyna się dopiero za 6 dni, a mały nie ma połowy rzeczy. Masakra jakaś... mam nadzieję że jednak trochę poczeka- min te 4/5 tyg.
Ja idę do swojego gina w czwartek rano- też w sumie nie mówił że będzie to jakieś dokładniejsze badanie, ale oczywiście się go zapytam. A jak on nie będzie mógł tego zrobić na swoim sprzęcie to umówię się do innego bo mam jeszcze ochotę zrobić małemu usg 4d na pamiątkę.
A na zgagę mój mi zalecił albo malox albo rennie (nie wiem czy dobrze piszę) zobaczymy czy mi coś pomorze :)
zobacz wątek