Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *28

Jonka i Biała Katarzynka znam Wasz ból z własnego doświadczenia niestety :(
Na miesiąc przed przeprowadzką do nowego mieszkania musieliśmy zwolnić wcześniejsze, na szczęście kumpela nas... rozwiń

Jonka i Biała Katarzynka znam Wasz ból z własnego doświadczenia niestety :(
Na miesiąc przed przeprowadzką do nowego mieszkania musieliśmy zwolnić wcześniejsze, na szczęście kumpela nas przygarnęła.
Co do zadatku tu było więcej nerwów, mąż niby już na 100% załatwił kredyt, poszliśmy do notariusza po upoważnienie dla mnie bym mogła dokonczyć formalności bo M. wypływał na dniach, po paru dniach dostaje tel. że odmowa przyznania kredytu. To były ciężkie czasy dla mnie, zwiedziłam chyba większość banków w trójmieście, dogadałam się z deweloperem co do terminu wpłaty I transzy, kredyt po wielkich bojach załatwić się udało, ok. 45tys. zadatku zostało uratowane. Mała może jeszcze nie wszystko stracone, pogadajcie ze sprzedającym mieszkanie, może jakoś się uda. Doradcy fin. to często ludzie z przypadku, dla nich liczy się tylko premia od klienta, często wiedzą mniej niż klienci-znam również z doświadczenia. Bardzo ciężko o kompetentengo doradcę.

Nie poddawajcie się!

Byliśmy dzisiaj w kinie i ledwo tam wysiedziałam, młody cały dzień sprawdza jak bardzo może rozciągnąć mój brzuch w poprzek :/ Dodatkowo doszedł ból podbrzusza, zastanawiałam się czy nie jechać na IP, ale póki leżę jest ok, zobaczę jutro.

Trzymajcie się brzuszki:)