Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *28
Ja też czytając wątek marcowo-kwietniowych myślałam, że to będzie trochę prostsze stwierdzić czy to już.... albo odchodzą wody, albo masz skurcze, których częstotliwość wzrasta i prosta sprawa......
rozwiń
Ja też czytając wątek marcowo-kwietniowych myślałam, że to będzie trochę prostsze stwierdzić czy to już.... albo odchodzą wody, albo masz skurcze, których częstotliwość wzrasta i prosta sprawa... ale jak widać nie jest to tak proste jak mogłoby się wydawać. Trochę mnie to przeraża, bo jeżdżenie w kółko do szpitala to słaba sprawa... ja to jeszcze mam blisko 7 min al ktoś kto np mieszka w Gdańsku a chce rodzić w Wejherowie to współczuje....Wczoraj jak wracałam z ćwiczeń to mała tak zaczęła się kręcić, żę myślałam, że mi z brzucha wyskoczy ludzie się na mnie dziwnie patrzyli:) a potem jak szłam to coś mnie zaczęło łupać w plecach, ale nie przy kręgosłupie tylko tak obok, może mała zaczęła na nerw kulszowy uciskać i w dole brzuch coś pobolewało i myślałam, że coś się zaczęło...ale po 5 razach przestało. Tak więc dalej się turlam:)
zobacz wątek