Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *28
Cześć Dziewczyny :)
A ja dziś po ciężkiej nocy i poranku.
Przed chwilą wróciłam ze szpitala.
Na szczeście okazało się , że nic się nie dzieję, ale co się nastresowałam.
...
rozwiń
Cześć Dziewczyny :)
A ja dziś po ciężkiej nocy i poranku.
Przed chwilą wróciłam ze szpitala.
Na szczeście okazało się , że nic się nie dzieję, ale co się nastresowałam.
Akurat mój gin dziś miał dyżur w szpitalu.
I okazało się , że moja mała za mocno mnie kopie w pecherz :)
W nocy miałam mokre przescieradło, a nie czułam, że to mocz.
Dzwoniłam do położnej ze SR , bo nie wiedziałam co mam robić, i Ona mówiła , że rożnie może być, że moga się wody sączyć.
Ale na szczeście mała ma mocne kopniaki, uffff.
współczuję Wam tych bóli, mnie się dziś pytał, czy mam.
Miłego popołudnia
zobacz wątek