Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *29
Hej dziewczyny. Ja miałam dzisiaj plany, żeby powylegiwać się w łóżku, ale niestety panowie od kabli WLZ pracują też w sobotę. Jak weszłam pod prysznic to miałam wrażenie, że zaraz skują mi...
rozwiń
Hej dziewczyny. Ja miałam dzisiaj plany, żeby powylegiwać się w łóżku, ale niestety panowie od kabli WLZ pracują też w sobotę. Jak weszłam pod prysznic to miałam wrażenie, że zaraz skują mi wszystkie kafelki:) No ale huk zmobilizował mnie do sprzątania, więc korzystam, żeby mi nie przeszło:)Jeżeli chodzi o ciażowe dolegliwości to jak czytam co piszecie to chyba nie doeceniam jaką jestem szczęściarą. Nie dość, że nie przytyłam jakoś super to cerę mam jak pupcia niemowlaczka (nigdy takiej nie miałam:)), żadnych problemów z celulitem i zgagą i skurczami. Jedyne co to, że zaparcia i że troszkę puchnę...i też wczoraj musiałam zdjąć pierścionek zaręczynowy, obrączka daje jeszcze rade:)no i to, że mam wrażenie, że jestem turlającą się beczułką, no ale w sumie w tym czasie to chyba bym się zdziwiła gdyby ktoś się tak nie czuł:)dobra perfekcyjna pani domu rusza do roboty:) trzymajcie się:)
zobacz wątek