Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *29
Wrociliśmy już z meczu, zimno zaczęło się robić a mąż podziębiony. Jak widzę po wynikach to chyba im lepiej się jeździ bez nas na widowni. My też zazwyczaj na 1 wirażu siadamy, naprzeciwko startu....
rozwiń
Wrociliśmy już z meczu, zimno zaczęło się robić a mąż podziębiony. Jak widzę po wynikach to chyba im lepiej się jeździ bez nas na widowni. My też zazwyczaj na 1 wirażu siadamy, naprzeciwko startu. Byłam pod wrażeniem ile ludu się zebrało, nigdy wcześniej tylu os.tam nie widziałam.
Sektory niby podzielone, ale tylko czerwony jest oddzielony.
Coś czuję, ze trzeba kimę zaliczyć bo oczy same się zamykają.
Miłego popołudnia:)
zobacz wątek
13 lat temu
sylwiaagnieszka