Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *35
Zglaszam sie po cesarce... Jadac na sale sie poplakalam tak bez powodu. Skurcze co dwie minuty mialam mozna było zegarki ustawiac. Bolalo kosmicznie lzy momentami lecialy... Na sali operacyjnej...
rozwiń
Zglaszam sie po cesarce... Jadac na sale sie poplakalam tak bez powodu. Skurcze co dwie minuty mialam mozna było zegarki ustawiac. Bolalo kosmicznie lzy momentami lecialy... Na sali operacyjnej mile zaskoczenie odbierala mnie znajoma:d potem stala za szyba i dodawala mi otuchy bo w srodku nie mogla byc. Anestezjolog dala znieczulenie w kregoslup. Nie bolalo. Caly zabieg trzymala mnie za reke bo sie balam. Dziwne to bylo jakby mnie rozrywali. Chwila i Amelia Zofia byla na swiecie jak uslyszalam jej placz to poplakalam sie ze szczescia i chyba dopiero uwierzylam ze mam dziecko.. Powiedzieli ze wazy 1200g więc waga z usg niewiele sie pomylila. Jest w otwartym inkubatorze, ale musieli respirator zalozyc bo male problemy z oddychaniem miala. Jest silna. Ja jestem jak kloda. Nic nie czuje. Brzuch zaczyna bolec. O 20moge probowac wstawac i mam nadzieje pojade ja zobaczyc.
zobacz wątek