Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *35
Ta kliniczna to jakaś masakra, jeśli chodzi o miejsca . Nie wiem czy to standard czy teraz taki nawał. Ale czeka już z 10 dziewczyn na cesarkę. I mimo, że miała być planowa to trzeba czekać na...
rozwiń
Ta kliniczna to jakaś masakra, jeśli chodzi o miejsca . Nie wiem czy to standard czy teraz taki nawał. Ale czeka już z 10 dziewczyn na cesarkę. I mimo, że miała być planowa to trzeba czekać na akcję, żeby przyjęli. Tak nie ma szansy. Ja też się rodziłam w Bydgoszczy :) Zresztą zawsze tam się leczyłam i też wspominam dobrze. Dla nas to może i lepiej, Staś będzie u babci, a moja ciocia będzie odbierać poród. Tylko trochę boję się czy dojadę.No ale zobaczymy.
zobacz wątek